KADE Kate zawiera linki stowarzyszone. Jeśli dokonasz zakupu za pośrednictwem tych linków, zarobię prowizję bez dodatkowych kosztów. Dziękuję!
Podziel się na Twitterze
Udostępnij na Facebooku
Udostępnij na Pinterest
Udostępnij na e -mailu
2020 chodziło o poszukiwanie srebrnej podszewki. W roku zamieszania mogłem znaleźć dużo radości – i byłem za to wdzięczny.
Czasami to wszystko, co możesz powiedzieć.
Oto moje ulubione chwile podróży z 2020 roku.
Przekraczanie granicy z Serbii do Chorwacji
Był na początku lipca i kilka dni temu planowaliśmy zostać w Serbii, dopóki Republika Czeska mnie nie wpuściła. Potem zostaliśmy dotknięci złymi wieściami – Czechowie pozwoliliby tylko partnerom Czechów na powrót, a nie partnerów Czech Mieszkańcy (i Charlie jest stałym mieszkańcem). Moglibyśmy utknąć w Serbii przez miesiące-nie jest idealne w czasie protestów antyrządowych i ciągle zmieniających się przepisów granicznych.
Ale potem dowiedzieliśmy się, że Chorwacja jest otwarta dla Amerykanów, którzy mogliby udowodnić, że ich wizyta leży w interesie ekonomicznym Chorwacji. Co okazało się interesem gospodarczym? Rezerwacja hotelowa.
To było oczywiste. Uwielbiam Chorwację, szczególnie latem. Charlie i ja mamy tam wiele połączeń roboczych. To była UE i być może ułatwiłoby to powrót do Czech. Tak czy inaczej, gdybyśmy musieli utknąć w Chorwacji przez miesiące – i byliśmy – byłoby to milion razy lepsze niż utknięcie w Serbii.
Zostawiliśmy Novi Sad i przekroczyliśmy granicę; Jak na ironię, zajęło nam około 30 minut, aby sprawdzić przez imigrację w drodze z Serbii, ale facet z Chorwacji imigracyjnej machał nas bez żadnych pytań.
Może to była moja radość z bycia w Chorwacji – ale wszystko wyglądało inaczej. Wzgórza były bardziej zielone. Drogi były ładniejsze. Słoneczniki były wyższe i grubsze i bardziej żywe niż słoneczniki w Serbii.
Cztery minuty od granicy zatrzymaliśmy się w winnicy ILOK – jednej z większych winnic w kraju, którą widzimy raz po raz w butelkach wina w ciągu najbliższych dwóch miesięcy. Wyglądało to jak miejsce ślubu w Kalifornii! Nowoczesne, wspaniałe, otoczone toczącymi zielonymi krajobrazami. Stamtąd widzieliśmy przez serbską granicę i jakoś wyglądała milion razy lepiej.
Opiekaliśmy wina musujące i cieszyliśmy się wołowinami. Zbliżaliśmy się nieco do Czech – i mieliśmy się dobrze.
Byliśmy w Chorwacji.
Spędzając dzień w Los Rapidos.
Mój weekend w Bacalar zawsze będzie dla mnie wyjątkowy, ponieważ była to ostatnia podróż, nie martwiąc się o Covid. Oczywiście Covid uderzył już w części Azji w połowie lutego-ale w tej chwili nie mieliśmy pojęcia, jak daleko by się rozszerzy, jak zatrzymałby świat.
Nasz krąg przyjaciół w Méridy zaplanował weekendową wycieczkę do Bacalar, a odkąd był wcześniej Nathan, nalegał, aby spędzić popołudnie w Los Rapidos, klubie z nadrzędnych day na obrzeżach miasta. Nie powiedział nam o tym mnóstwo, po prostu powiedział nam, że musimy to zrobić.
Los Rapidos był absolutnym wybuchem! Clear Blue River z prądem pośpiesznym, który był tak zabawny do pływania. Pyszne i potężne margaryny, wszystko dla super-tajców. Hamki wiszące w wodzie – idealne na zdjęcia na Instagramie. Jest to miejsce, do którego chodziłbym w dowolnym miejscu na świecie.
Spędziliśmy popołudnie, szukając jak dzieci. To najbardziej beztroski czas, jaki pamiętam w tym roku!
Świętując zwycięstwo Biden w Pradze.
Czy był to kwintesencyjny moment podróży? Nie całkiem. Ale to była chwila, którą warto zapamiętać.
Noc wyborów była szorstka. Planowałem obudzić się o 3:30 (21:30 ET), kiedy pojawiły się wiadomości – zamiast tego nie mogłem spać i zaparkowałem się przed CNN, radząc sobie z okropnym bólem brzucha, nie jestem pewien, czy to skurcze lub nerwy, jedząc tabletki pepto-bismolowe, takie jak cukierki.
I chociaż ostrzegano nas, że w stanach takich jak Michigan i Pensylwania będzie „czerwone miraże”, które później liczyły głosy pocztowe, logika ta wyszła przez okno, gdy tylko dowiedzieliśmy się, że sondaże znów były już gotowe, Być może nawet gorzej niż w 2016 roku. Zostałem aż do wezwania zachodniego wybrzeża.
W ciągu kilku dni było lepiej, gdy ścieżka Trumpa do zwycięstwa zawęziła się i zawęziła, dopóki nie byłoby możliwe, aby został ponownie wybrany. Byliśmy gotowi.
Potem w sobotę wezwano wybory i było oficjalne! Charlie i ja byliśmy gotowi świętować. Otworzyliśmy butelkę Veuve Clicquot, którą oszczędziliśmy, ucztowaliśmy na domowe ciasteczka z kawałkami czekolady i włączyliśmy Kool i „Świętowanie” gangu.
Ponieważ całe te wybory były takie szalone, planuję świętować z kolejną butelką szampana (być może Cava?), Kiedy Kolegium wyborcze głosuje 14 grudnia i kolejną butelkę Veuve na dzień inauguracji 20 stycznia.
Spacerując każdą ulicą w moim rodzinnym mieście.
Uwielbiam spacerować. Gdy tylko wróciłem do mojego rodzinnego miasta Reading, Massachusetts, zacząłem codziennie chodzić na długie spacery, słuchającnullnull